niedziela, 27 marca 2011

Etiopska ceremonia kawy

Etiopska ceremonia kawy to nieodłączny element tamtejszej kultury i życia społecznego. Zaproszenie na tego typu celebrację jest oznaką przyjaźni i szacunku, a także najlepszym przykładem tego, czym jest etiopska gościnność. Ceremonia odbywa się praktycznie zawsze, kiedy pojawia się nowy przybysz, niezależnie od pory dnia. Pośpiech jednak jest niewskazany, a cały proces może trwać nawet kilka godzin. To zdecydowanie nie jest kawa instant.



Mistrzynią ceremonii jest zazwyczaj młoda kobieta przyodziana w tradycyjny etiopski strój, czyli białą sukienkę ozdobną w szerokie kolorowe lamówki. Celebracja rozpoczyna się ułożeniem na długich aromatyzowanych źdźbłach trawy wszystkich potrzebnych przyborów. Ziarna kawy palone są na płaskiej patelni umieszczonej nad małym węglowym paleniskiem. Przewodniczka ceremonii delikatnie oczyszcza ziarna, a następnie wytrząsa niepotrzebne łuski. Kiedy ziarna staną się czarne i błyszczące oraz kiedy zacznie się uwalniać z nich aromatyczny olej, mieli się je tłuczkiem w moździerzu o długiej rączce. Kawę przesypuje się powoli do zaopatrzonego w pokrywkę ze słomy glinianego imbryczka zwanego jebena. Proszek musi zostać przesiany kilka razy przez drobne sito, ponieważ w wyniku stosowania archaicznych metod ma bardzo nieregularną konsystencję. Najmłodsze dziecko w rodzinie obwieszcza wszystkim, kiedy napój zostanie podany i czeka na moment, kiedy poda go najpierw najstarszym, a następnie pozostałym zgromadzonym, łącząc wszystkie pokolenia. Na końcu młoda kobieta nalewa kawę do małych porcelanowych filiżanek dla rodziny, przyjaciół i sąsiadów, którzy obserwowali całą procedurę przez ostatnie pół godziny. Nalanie z gracją napoju cienką złocistą strużką do każdej filiżanki z wysokości około trzydziestu centymetrów wymaga lat praktyki.



Kawę pije się z dużą ilością cukru (w niektórych wsiach jest to sól), ale bez mleka i generalnie w akompaniamencie hojnie szafowanych pochwał smaku i umiejętnego przyrządzenia napoju. Kawie często towarzyszą przekąski takie jak prażona kukurydza, orzeszki ziemne albo gotowany jęczmień. W wielu rejonach Etiopii ceremonia odbywa się trzy razy dziennie: rano, w południe i wieczorem. To najważniejsze społeczne wydarzenie w wiosce i czas dyskusji na temat życia, polityki, a także plotkowania. Niegrzecznie jest poprzestać na mniej niż trzech filiżankach kawy, gdyż wypicie trzeciej niesie ze sobą błogosławieństwo. Przemiana duchowa, która ma zajść podczas ceremonii kawy, wymaga dopełnienia Abol (przy pierwszej kolejce), Tona (druga kolejka) oraz Baraka (trzecia).



Kawa zajmuje w Etiopii miejsce honorowe. Sam proces uprawy i zbiorów angażuje ponad dwanaście milionów mieszkańców tego kraju i przynosi około dwóch trzecich jego dochodu. Nic dziwnego, że jedno z etiopskich powiedzeń, "Buna dabo naw", oznacza: "Kawa to nasz chleb"!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz